Cieszyński portal sportowy - strona główna

Pogoda w końcu dopisała piłkarzom, jednak nie przyciągnęła wielu kibiców na boisko w Goleszowie aby obejrzeć mecz pomiędzy gospodarzami a drużyną prowadzoną przez trenera Marka Bakuna TS 1909 Piastem Cieszyn. Obie ekipy nie zachwycały w początkowej fazie spotkania. Piłkarze grali ostrożnie, zachowawczo, bali się popełnić jakikolwiek błąd. Pierwsze ostrzeżenie dla cieszynian pojawiło się po pierwszym kwadransie gry. Najpierw źle sparował piłkę bramkarz Piasta Damian Ferfecki, ale chwilę później w niesamowity sposób obronił dobitkę aby kilka sekun później obserwować jak kolejny strzał mija bramkę o centymetry. Piast w ofensywie nie miał nic wielkiego do pokazania. Dopiero tuż przed przerwą Szyper posłał bardzo dokładną centrę w pole karne rywali, tam przyjął piłkę Janoszek, który ze spokojem pokonał bramkarza Goleszowa. Bramka do szatni do najgorsze co mogło się przytrafić ekipie gospodarzy.

Po przerwie bramkarz Piasta miał pełne ręce roboty: obronił dwa strzały z rzutów wolnych oraz zatrzymał szarżujących Nikiela i Jopka. Niestety w końcu Damian Ferfecki wyciągał piłkę z siatki  po strzale Mateusza Cieślara i był remis. Gospodarze po tej bramce nabrali pewności siebie i coraz częściej stwarzali sytuacje podbramkowe. W 75 minucie seniorzy Piasta wyprowadzili szybką kontrę. Wtedy to Brachaczek w dość błyskotliwy sposób podał do Janoszka, a ten w pełnym biegu ponownie pokonał bramkarza gospodarzy. Piast prowadził 2:1. Gospodarze zaczęli przeprowadzać frontalne ataki na bramkę cieszynian, jednak zawodnicy Marka Bakuna mądrze grali w defensywie co chwila albo przerwyajac ataki rywali, albo łapiąc ich w pułpaki ofsajdowe. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i cieszynianie mogli cieszyć się z cennych trzech punktów.

Kolejny mecz seniorzy cieszyńskiego Piasta 1909 rozegrają już 4 października, kiedy to do Cieszyna zawita lider rozgrywek LKS Orzeł Zabłocie. Początek meczu o 16.15 na Stadionie Miejskim w Cieszynie.